Concord był krótkotrwały, ale nie najkrótszy
Concord firmy Firewalk Studios, bohaterska strzelanka 5 na 5, zakończył się nagle zaledwie dwa tygodnie po premierze. Serwery gry przestały działać 6 września 2024 r., a decyzja została ogłoszona przez dyrektora gry Ryana Ellisa w związku z tym, że gra nie spełniła oczekiwań. Czytaj dalej, aby głębiej poznać przyczyny szybkiej śmierci Concorda.
Nadna premiera
W oświadczeniu Ellisa przyznano, że chociaż niektóre aspekty Concorda spodobały się graczom, ogólna premiera znacznie odbiegała od zakładanych celów. Zakupy cyfrowe w Steam, Epic Games Store i PlayStation Store otrzymywały automatyczne zwroty pieniędzy, a właścicielom kopii fizycznych polecono kontaktować się ze swoimi sprzedawcami w celu uzyskania zwrotu.
Początkowe nadzieje związane z Concordem były duże. Przejęcie Firewalk Studios przez Sony, motywowane wiarą w potencjał studia, sugerowało obiecującą przyszłość. Plany obejmowały październikową premierę pierwszego sezonu, cotygodniowe przerywniki filmowe, a nawet odcinek z serii Prime Video Secret Level. Jednak słaba wydajność gry wymusiła drastyczną zmianę planów i przed zamknięciem wypuszczono tylko trzy przerywniki filmowe.
Dlaczego Concord zawiódł?
Problemy Concorda rozpoczęły się wcześnie. Pomimo ośmioletniego okresu rozwoju, nie udało się przyciągnąć znacznej bazy graczy, osiągając zaledwie 697 równoczesnych graczy. To wyraźnie kontrastuje ze szczytem wersji beta wynoszącym 2388 graczy. Analityk Daniel Ahmad wskazuje na kilka czynników: brak innowacji, banalne projekty postaci i wysoką cenę wynoszącą 40 dolarów, co stawia ją w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z darmowymi konkurentami, takimi jak Apex Legends i Waleczny. Brak znaczącej kampanii marketingowej jeszcze bardziej zaostrzył problem.
Mała liczba graczy w grze i rozczarowujący odbiór doprowadziły do jej przedwczesnego zakończenia. Choć mechanika rozgrywki była solidna, gra nie wyróżniała się na tle istniejących strzelanek-bohaterów.
Przyszłość Concordu?
Oświadczenie Ellisa wskazywało, że Firewalk Studios zbada przyszłe opcje lepszego kontaktu z graczami. O ile odrodzenie jest możliwe, o czym świadczy przykład Gigantycznego, to wymagałoby znaczących zmian. Samo uczynienie Concorda darmowym, jak sugerują niektórzy, nie rozwiązałoby podstawowych problemów związanych z nijakim projektowaniem postaci i niezbyt wybitną rozgrywką. Do potencjalnego powrotu może być konieczna całkowita przebudowa, podobna do udanej restrukturyzacji Final Fantasy XIV.
Recenzja Game8 przyznała Concordowi ocenę 56/100, podkreślając tragiczny kontrast pomiędzy jego atrakcyjnością wizualną a ostatecznie pozbawioną życia rozgrywką. Krótki czas istnienia gry stanowi przestrogę podczas tworzenia gier, podkreślając znaczenie innowacji, marketingu i zaangażowania graczy.